Najnowsze wpisy


sie 13 2002 co za idiota wymyslił pisanie nagłówków...
Komentarze: 1

   Ojej, ależ ja tu dawno nie bylam... ale, hmm... musialam trochę, że tak powiem, pomyśleć. W końcu stwierdzilam, że jestem beznadziejna i bylam blisko próby samobójczej... No, ale wtedy zdalam sobie sprawę, że jestem katoliczką, no a katolicy się nie zabijają przecież. No cóż, muszę żyć w każdym razie. Poszlam do kina i na "Facetów w czerni II", ale bardzo siem zawiodlam, odradzam wam ten film. Helena  pojechala sobie do babki, a ja tu siedzę... i siedzę... i czytam mądre  książki........ i za ch . . . . nie mogę nic zrozumieć, hehhe. Chyba jednak muszę gdzieś się wybrać, niedugo wpadnę w psychozę jakąś po tych książkach, kurcze. 

jagienka : :
lip 26 2002 nie ma do kogo gęby otworzyć :-(((
Komentarze: 6

  Waśnie wróciam z basenu... i znów mam dola :-(  Po pierwsze: moja kondycja jest do niczego, już po 200 m kraulem mialam zadyszkę :(((   Po drugie: taaki fajny chlopak tam pywal, ale gdy tylko mnie zobaczyl, od razu przeszed sobie na drugi tor :((( Boże !!! Dlaczego mi to robisz ??? Jeszcze ta obciachowa siostra...szkoda gadać. Znów na czata nie przyszedl ten... , ten... psyjaciel  mój, że tak powiem. NIE MA DO KOGO GĘBY OTWORZYĆ !!! Czy ja naprwdę jestem taka denna ? Żeby w piątek wieczorem siedzieć przy kompie... ech. Kuzynka wyjeżdża za tydzień do Ameryki, to mnie już dobija calkowicie. Fuksiara! Wyrwie się wreszcie z tej swojej wiochy... Buuu... idę spać. Niee no, kogo ja oszukuję ??? Za chwilę pewnie znów będę czytać... zapomnę się i o 1.00 dopiero wrócę "do świata żywych". Tylko taka idiotka jak ja może tak robić :-(((

jagienka : :
lip 26 2002 ależ ja jestem niemożliwie głupia
Komentarze: 4

    Ale szmelc !!! Siedzem sobie teraz w jakiejś trochę obskórnej kafeji z the best koleżanką i nic nie ma kompletnie do roboty. Sami idioci i zboczeńcy na czatach siedzą... Nie ma do kogo gęby otworzyć, bo Helen, moja koleżanka, jest straszliwie zaaferowana pisaniem do mnie maila... Hmm...trochę dziwne, nieprawdaż ? No cóż, za to po mojej drugiej stronie siedzi niczego sobie gościu jakiś, nawet spogląda czasem na mnie... Heh, ale ja gupia jestem. W kazdym razie wczoraj babcia wcisnęla mi do czytania "Dzienniczek" siostry Faustyny" i kazala przeczytać !!! Nie żebym byla jakaś zdemoralizowana, chodzę do Kościola, wierzę w Boga i tak dalej, ale naprawdę, ten "Dzienniczek" ma ponad 500 stron !!! W końcu są wakacje... Do tego na razie czytam "Sposób na Alcybiadesa", który wcale nieźle się zapowiada. No nic, idem na jakąś inną stronkę...

jagienka : :
lip 24 2002 nienawidzę nagłówków
Komentarze: 5

   Jejku, dziękuję wam za te komentarze i obiecuję że zastanowię się nad tym trochę. W ogóle stwierdzilam że na razie nie będę z mostu skakać, bo nikt by mógl zwlok nie znaleźć... Denerwuję się przy tym pisaniu bo za ...... nie wiem jak tu sie pisze, ehm... no "l" kreską, że się tak wyrażę. Przed chwilą oglądalam taki film o anorektyczce, jeej, ale to bylo okropne. Chyba nigdy takich ludzi nie zrozumiem. Ooo ! Puścili moją ulubioną pioseneczkę w radyjku - "Hero". Ehhehe, na "Spidermanie" byam dwa razy w kinie i poszlabym więcej, gdyby tylko byla kasa no i gdybym miala z kim :-( Za to na drugą część "Facetów w czerni" pójdę na pewno ! I koniec. Nawet sama :P Ale ja tu pierdoly piszę, przepraszam. Idem lepiej poczytać sobie jakieś "Quo vadis". Aalbo nie, lepiej "Sposób na Alcybiadesa", wszyscy mówią że to "Quo vadis" to takie nudy... no nie wiem, nie czytalam. Ssspadam, zjem chyba jeszcze jakąś czekoladkę i w wyrko.

jagienka : :
lip 23 2002 nie czytajcie tego bo sami zwariujecie
Komentarze: 6

   Ojej, pierwszy raz tu jestem, ale radocha ;-) No więc (uups- "nie zaczynaj zdania od "no" ! "- moja polonistka) jestem Agnieszka, a Jagienka to przezwisko (jakby to kogoś obchodzlio). Mogę pisać bez ladu i skladu, ale musicie mi to wybaczyć. W ogóle jestem zalamana, wczoraj mnie "wreszcie" matka zaciągnęla do tej ortodonki, a ta wariatka powiedziala, że jak mam nosić ten ...... (ocenzurowano) aparat to muszą mi wyrwać 2 górne 4. Moja pierwsza myśl: "babę popucylo". Oczywiście do tego wszystkiego musialam się rozryczeć. Tego aparatu nie będę, rzecz jasna, nosić. Niech się baba wypcha, jak ma mi zęby wyrywać do tego !!! Ja się chyba zabiję, nie ma rady. Hmmm, chociaż waściwie lepiej to idę spać, jutro pomyślę nad planem skoku z mostu :-(((. 

jagienka : :